Typowe wschdnioeuropejskie podwórko. Dość zaniedbane, może nawet mroczne. Albo istniejące sobie tak po prostu. Dla przechodnia miejsce nic nie znaczące, dla okolicznych mieszkańców po prostu - rodzinna okolica. Fakt - mogłem wystarać się o jakieś postacie. Ale jestem przyzwyczjony, że jak eksploruje ulice miast, to preferuje miejsca spokojniejsze, mniej ludne. Zresztą jak chcecie, to sobie kogoś wyobraźcie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz